Spin-off „Facetów w czerni”

Pierwsza część pojawiła się w 1997 roku i była oryginalnym kinem science-fiction z elementami świetnego humoru. Bez wahania stawiam ten film na równi z „Autostopem przez Galaktykę” i „Kosmicznymi jajami” (chociaż to ostatnie to rasowy pastisz). Trzecia część pojawiła się w 2012 roku i od tamtej pory w uniwersum Men in Black zaległa cisza… aż do niedawna.

Bo oto dowiedzieliśmy się, że powstaje kolejny film osadzony w świecie, w którym po Ziemi chodzą sobie swobodnie przebrani za ludzi kosmici, a tajna agencja rządowa strzeże, by żaden człowiek się o pozaziemskich gościach nie dowiedział. Tym razem jednak nie będziemy towarzyszyć agentom Kay (niezrównany Tommy Lee Jones) i Jay (Will Smith), a zupełnie nowym postaciom.

Za scenariusz odpowiedzialni będą Matt Holloway i Art Marcum (Transformers: Ostatni Rycerz). Reżyser nie został jeszcze wybrany. Film ma ponadto być swego rodzaju rebootem serii, podobnie jak najnowszy Jurrasic World (który przez wzgląd na obecność dwóch cudownych postaci: Indominus Rexa oraz Star Lord,a ma u mnie wielkiego plusa :-).

Wytwórnia Sony wypuści film do kin 17. maja 2019 roku.

Czekacie?

Jeden komentarz

  1. myślę że warto czekać ze względu na szacunek do serii. Oglądałaś serial animowany Men in Black? Ja bardzo dobrze go wspominam. Miał ciekawą kreskę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *