Śląsk Cieszyński po mojemu

„i jakaś dziwna mię pochwyca bez brzegu i bez dna tęsknica, niewysłowiony żal…”. K. Przerwa-Tetmajer Nie jestem w stanie stwierdzić, co takiego pociąga mnie w górach. Za każdym razem, gdy spoglądam na Równicę, czuję tam jakąś obecność, która mnie przyciąga. Teraz, kiedy cienkie pasma chmur leniwie omywają zalesiony szczyt, czekam…

Czytaj dalej