Ghost in the Shell, czyli ile ducha w tej skorupie?

Czekanie na ten film było dla mnie procesem pełnym sprzecznych emocji. Od niepokoju, zniechęcenia, po nadzieję i ekscytację. Byłam z tych, którzy przekonali się do Johansson w roli Major i uznali zarzuty o „wybielaniu” serii za z dupy wzięte. Z drugiej strony, nie spodziewałam się niezwykłej intrygi po tym konkretnym…

Czytaj dalej

Przestwór na papierze

O tym, dlaczego warto obejrzeć serial „The Expanse”, pisałam tutaj. Pierwszy sezon można zdobyć na blu-rayu albo obejrzeć na Netflixie, a nowe odcinki drugiego są właśnie wyświetlane w USA, w każdą środę. Jak już uprzedzałam, klimat Przestworu odpowiadał mi tak bardzo, że postanowiłam zajrzeć do książki, i to o niej…

Czytaj dalej

Assassin’s Creed – kill me softly

Początkowo chciałam ten tekst napisać w formie polemiki z innymi recenzjami, ale musiałabym się z nimi nie zgadzać non stop, a z zasady unikam tekstów nastawionych tylko na krytykę. Uważam, że to odtwórcze. Mogę się, owszem, odnieść do innego tekstu, ale tak by potraktować go jako ciekawostkę lub punkt wyjścia…

Czytaj dalej

Anubis, czyli tam i z powrotem

Nie wiem, co bardziej przeraża mnie w perspektywie przebywania w otwartym kosmosie. Zimno? Brak powietrza? Brak dźwięku? Chyba jednak nieogarniony przestwór, obojętny, straszny. Przestrzeń, w której wszelkie metafory na temat małości człowieka wypadają marnie. Takie i inne przemyślenia naszły mnie po pierwszym sezonie serialu Sy-Fy „The Expanse”. Strach Samotna dziewczyna…

Czytaj dalej

Fire Wars, Star Fly – moje ulubione kosmiczne epopeje

Garazeb

… czyli dlaczego każdy fan Firefly pokocha Star Wars: Rebels? Uwaga – tekst ten pisany jest przez fana, który należy do gatunku kanapowo-blogowych wielbicieli, a nie omnibusów znających na pamięć wszystkie dialogi i fakty, o których nie ma pojęcia pewnie nawet sam reżyser. Myślę, że potrafiłabym odpowiedzieć na maksymalnie połowę…

Czytaj dalej